Prison Break (Skazany na śmierć)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 Następny

Maggie

Hugo stracił wiele w moich oczach.
Niech się troszeczkę pomęczą...
Moje sssssskarby.

Mycha

Żeby troszkę rozruszać... Kto jest waszą najukochańszą i znienawidzoną postacią? Ja uwielbiam Sarę i T-Baga, zaraz po nich Mike/Sucre/Patoshik/Kellerman, później LJ... A teraz już gorsze miejsca (; Linc, Bellick, C-Note, Nick (!!!) i oczywiście Veronica. Nienawidzę suki.

Maggie

Na czele mojej listy znajdują się bezsprzecznie Caroline i Kellerman, dalej Sucre/Abruzzi/LJ/Michael/Nick/Veronica/Westmoreland. Neutralna jestem w stosunku do T-Baga i Pope'a. Na samym dnie zdychają Bellick, Linc i Sara. Za co ja jej tak nienawidzę?

EDIT

[link widoczny dla zalogowanych]
^ Najlepsza recenzja jaką zdarzyło mi się czytać.

Mycha

No to mi się naraziłaś kicia. Sara i T-Bag to moje dwie ulubione postacie. Veronici nienawidzę, dobrze jej tak.

Maggie

Za co nienawidzisz Veroniki?
Ja poczułam do niej wielki przypływ sympatii po tym, jak wydzierała się "Nick! Nick!".

Mycha

Durne miny, denerwujące tiki nerwowe, nie-mój-typ, nieładny głos, za duże oczy, wiecznie zdziwiona, i dziwna ogólnie.

Maggie

To samo mogę powiedzieć o Sarze.
Wnerwiające samarytańskie odruchy, zazdrosna o Michaela, nie mój typ, nie ten głos.
Z bólem muszę jednak przyznać, że gdybym nie była skończonym tardem Veronica/Nick, ta zalegała by na dnie xD.
Jeszcze za Sarą.

Mycha

Mwahahahahahahah XDDD
Wiesz, Sara będzie fajna w drugim sezonie (:

Maggie

Może i tak.
Ale do T-Baga się nie przekonam.
Nie po tym, co zrobił dziś Abruzziemu.
Wiem, Dżon-kun przesadził trochę z tym nawróceniem, ale to nie powód by ciąć go żyletką.

Mycha

Pft.
SPOILER 1S!

Abruzzi przeżyje.
SPOILER 2S!

Do czasu.

Maggie

Kochana, wiem. Jest moim ulubieńcem, sprawdziłam więc co się z nim będzie dziać aż do końca drugiego sezonu.
Ale ta jego fryzurka...
Ech... Nie ma sprawiedliwości. Są tylko twórcy serialu.
Teraz modlę się o Paul Kell-R-Man/Caroline Reynolds.
O.
To byłoby dobre na moje skołatane nerwy.

EDIT

*shots herself*
...
Nienawidzę spoilerów.
Po spoilerach "Sweet Caroline" mam... depresję? Schizę? Paranoję?
Nie.
Parring, którego byłam tardem, jest już niemożliwy.
Życie jest do dupy Rolling Eyes

Mycha

Ale on ją tylko chciał zabić, nie zrobił tego... Później biedaka i tak pomordowali najprawdopodobniej.

Maggie

Nie chodzi mi o ten nieszczęsny zamach.
(Z tym pogodziłam się całe wieki temu)
Raczej o Caroline/Terrence.
Ach...

Mycha

Ach.
No...
Bywa

Ja bym się załamała jakby mi coś zrobili z MiSą. Czyli właściwie cały czas powinnam się załamywać (;

Maggie

MiSa to największy parring serii - nic się z nim nie stanie.
Nie masz powodu, by się załamywać.

Ach...
Te moje cholerne szczęście.
Wykręcić mi coś takiego!
W jednym dniu, na przestrzeni 3 godzin, mój ulubiony parring zaliczył pad, doczytałam biografię Johna (sic!), dowiedziałam się że Mahone zabije Sierotkę, upewniłam się że między Nickiem a Veronicą NIC nie zajdzie (sic!).
O!
Napiszę list do Kristine, i palnę sobie w łeb pistoletem na wodę.

EDIT

Albo lepiej!
Powinnam wsadzić dumę w kieszeń, i przerzucić się na MiSe.
Koniec z oryginalnością.
*shots*
Teraz prawdopodobnie śliniłabym się nad screenami.
Cholera

Może lepiej zajmę sie szukaniem o-d-p-o-w-i-e-d-n-i-e-j partnerki dla Mahone'a...
Albo...
...Kim/Mahone.
Yay!
*histeryczny chichot*