Prison Break (Skazany na śmierć)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 Następny

Maggie

Taaak... i do tego jest w-o-l-n-y...

Mycha

Co?
Przecież on będzie miał dziecko z Mariecruz!

Maggie · Wysłany: Śro 17:11, 14 Mar 2007 Temat postu:

Dochodze to wniosku... że pani wiceprezydent rządzi.
PWNS.
Naprawdę
Troszkę przypomina starszą siostrę majora Armstronga, Olivię (lub "Olivier Millę" xD,FMA *__*).

Myś... czy ona zginie?
Czy ją zamkną w celi 2x2?
Czy ktoś się połapie?

Mycha · Wysłany: Śro 21:11, 14 Mar 2007 Temat postu:

Kochanie, przeżyje, i mogę Ci powiedzieć, że w "Sweet Caroline" (02x19) sporo namiesza, oj sporo. Właściwie to przez nią bracia muszą... No, ale zobaczysz co

Selena · Wysłany: Nie 15:47, 18 Mar 2007 Temat postu:

kto wymyślił ranczo???

Mycha · Wysłany: Pon 16:09, 19 Mar 2007 Temat postu:

Eee... Nie ten temat?
Ponoć Leon Niemczyk.

Selena · Wysłany: Pon 17:36, 19 Mar 2007 Temat postu:

ten temat.
bo ranczo idzie w tym samym czasie co skazany na mnie.
no i nie mogę oglądać skazańca, bo reszta family ogląda ranczo.
i nawet nie mam na kim się zemścić, bo Leon Niemczyk nie żyje!!!!!!!!!!!! ARGH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Seina · Wysłany: Pon 20:06, 19 Mar 2007 Temat postu:

Ano nie żyje...
A co Wy chcecie od Rancza? xD

Mycha · Wysłany: Pon 20:46, 19 Mar 2007 Temat postu:

To, że wczoraj miało siedmiomilionową publiczność, a PB trzymilionową...

Maggie · Wysłany: Wto 14:13, 20 Mar 2007 Temat postu:

STFU
Wszystkie koleżanki zrezygnowały z PB na rzecz tego czegoś.
Ja jako jedyna jestem wierna Fernando ;(

Mycha · Wysłany: Wto 20:39, 20 Mar 2007 Temat postu:

Jestem jeszcze ja Very Happy

To się nazywa brak dobrego gustu. PB jest o niebol epsze od jakiegoś tam rancza, na litość borską -,-

I jeszcze nie oglądałam "Panamy" ;(

Mycha · Wysłany: Śro 15:11, 28 Mar 2007 Temat postu:

Spoilery 02x21 oraz zapowiedzi 02x22

Po słabym 02x20 spodziewałam się słabego przedostatniego odcinka sezonu. Z zadowoleniem stwierdzam, że się przeliczyłam ;)
Pierwsza połowa wydawała mi się nudna. Jedyne co mi się w niej bardziej podobało to 'flashbacki' Michaela na temat T-Baga. Za to sceny od usłyszenia policyjnych kogutów - mrau!

PLUSY
+ scena, w które Sucre próbuje odpalić auto. Dlaczego skojarzyło mi się to z bzzzz z Lio i Stichta? Wtedy jak Stitch uruchamiał auto tego czarnego? XD
+ Sara. Jej rozprawa. Sara.
Tja.
+ Kellerman próbujący popełnić samobójstwo. Kellerman rozmawiający z siostrą. Kellerman decydujący się na zeznawanie w rozprawie Tancredi. Kellerman ogólnie <3
+ Postrzelenie Bellicka. Yay! Ma za swoje! Wcale nie przeszkadza mi to, że jest oskarżony o zamordowanie tej prostytutki. Wcale, a wcale.
+ Akcja T-Bag/Sucre. Myślałam, że wyrzucę komputer przez okno. Jedna moja ukochana postać robi krzywdę drugiej. W dodatku wyglądało to tak, jakby dźgnął go tym czymś w serce.
+ Konfrontacja T-Bag/Michael. To zahacza o OTP. Tfu, OT4! T-Bag/Nóż/Michael/Stłuczona butelka, która notabene wywołała u mnie wybuch śmiechu. A później takie "OMG!", jak Teddy rzucił się na Mike'a. Przez chwilę myślałam, że spełniło się moje dark!Michael i Scofield zabił Teddy'ego. Nie wiem po śmierci którego bardziej bym była przygnębiona.
A tu na końcu takie "O_o". To tylko nadgarstek ;)
+ Mahone. Sasasa, facet, wielbię Cię.

MINUSY
- Lincoln. Cholera jasna, jak on mnie wkurza =='. Nie mam nic do Dominica, choć kojarzy mi się z jakimś osiłkiem z baru, ale postaci nie cierpię. Nie dość, że facet ma beznadziejny gust (sic!Veronica! I tak, ja naprawdę jestem za LiVe :P), to jeszcze dał się pokonać Alexowi, no. Przepraszam, ale jego młodszy braciszek pokazał, że ma jaja, a on, mięśniak... Ech, kończę, bo mi się słabo robi od samego mówienia o nim.
- Szeptanie Michaela. Wenciak, naucz ty się w końcu, że takim tonem to możesz mi opowiadać bajki na dobranoc, nie rozmawiać z każdym prawie -,- Choć i tak było lepiej niż zwykle, robisz postępy, kotku.

Ogólnie co chwila Kot dostawała ode mnie wiadomości na GG w stylu "OMG!", "YAY!!!!!!!", więc wrażenia baaardzo pozytywne. Kot, jesteś wielka ;*
I oni chcą mnie tak zostawić w takim stanie przez tydzień, tak? Bezczelni. To, że nie cierpię Lincolna to jedno. Ale niech mi go spróbują zabić, to chyba nie wytrzymam. Albo jak "Sona" skończy się tak jak trailer. Agrh.
Fuck you, Kimmy.
Albo zostawiać mnie z [link widoczny dla zalogowanych] zdjęciem promocyjnym. To, że shippuję Michael/Sara nie oznacza, że piszczę na każde ich zdjęcie -,- Przepraszam bardzo, ale jeśli oni jakimś cudem się spotkają w "Sonie" to to będzie przegięcie :/ Zdjęcie jest słabej jakości, bo to skan z jakiejś gazety i nie, nie jest to manip. Chyba że to już zdjęcia z trzeciego sezonu, w co wątpię =='

10/10, yhm. Bo rzadko się zdarza, żebym po obejrzeniu odcinka była przez dłuższy czas w stanie, w jakim go oglądałam.

Maggie · Wysłany: Śro 16:33, 28 Mar 2007 Temat postu:

A podobno to JA jestem maniaczką Rolling Eyes

Mycha · Wysłany: Śro 18:06, 28 Mar 2007 Temat postu:

Też Cię koHam, słońce ;*

Maggie · Wysłany: Czw 16:45, 29 Mar 2007 Temat postu:

I nawzajem.

Myś, nie wyrobię!
Powiedz mi, co się dziać będzie z Kellermanem!