Reaktywacja psychiatryka.
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 Następny

Maggie

Blah, wiedziałam, że tak będzie - to było raczej do siebie samej. xD Od nikogo nie oczekuję nawet wątłego zrozumienia i zainteresowania tym mym chorym fangirlizmem, jeno tyć chaotycznie go objawiam. Soł, nie marnujcie czasu, Słońca :*

W sumie to Milek ładnie potłumaczył, ino Mag tylko dopowie swoje trzy eurocentówki:

1. Zasadniczo, Słonku - w tym roku próg poleci na łeb, na szyję. By wypełnić wszystkie miejsca, i moja posrana łączona szkoła będzie przyjmowała uczniów z wynikami gorszymi, niż odgórnie ustalono. Po mojemu, dostaniesz się (;
2. Plastyczki są ogółem ślepe i głupie, a ich opinii nie wolno brać pod uwagę. Patrz - Mag aspiruje o cel., a talentu nie ma za dwie cholery xD
3. Jestem osobą o wysublimowanym smaku, nieprzeciętnym intelekcie i wyborowym zmyśle obserwacji, takoż godnej zachwytu intuicji, poniekąd również znanej nieomylności, a skromność zawsze była moją najmocniejszą cechą, i twierdzę, żeście się obie udały ^^.
4.

Milcia

First dopisze selenkowe.

1 Nie dostanę się do wymarzonej szkoły, bo nie mam dostatecznej ilości punktów.

Cóż. tu nic nie napisze o sobie. Jednakże, kochanie. Ktos się dostaje, później rezygnuje i robią sie wolne miejsca, tak? Twoje punkty nie są złe! Nawet b. dobre! Niepotrzebnie się martwisz, bo nie wiesz, na ile napisali inni ci, którzy do twojej szkoły chcą się dostac.

Koleżanka, co idzie na ten sam profil do tego samego liceum miała 93 punkty.

Co nie znaczy darling, że reszta też.

2 Nie znajdę chłopaka, który odpowiadałby moim wyobrażeniom (fan M&A, inteligentny, honorowy, brunet, ciemne oczy, opalony, śliczna klata itd)

Znajdziesz. A raczej jak poznasz odpowiedniego, to te wszystkie wymagania staną się nieważne.

Nie znajdę. Mam beznadziejny charakter. Nawet skończone debile mnie nie chcą.

Każda potfora znajdzie swego adoratora...
Charkter masz nie beznadziejny ale kochany, zelkowy i dobzre o tym wiesz. Gdyby był beznadziejny, to bym cię nie lubiła.
3 Grimm nie istnieje.

Cóż... A jak było z Gaarą? :*

Gaara to stare dzieje. Z Grimmkiem to już 6 miesiąc. 15 będzie pół roku. Dlaczego ja się zakochuję w kimś, z kim nigdy nie będę mogła być? Dlaczego mam taką porąbaną psychikę?

Każdemu się zdarza, srlsy.

4 Grimm nie ma uczuć.

Na to milek nic nie poradzi, ze Selek lubi takich bezuczuciowych.

On jest Hollowem... ale gdyby nie był Arrancarem, to nie zakochałabym się w nim... Ja lubię bad boyów. A oni nie mają uczuć. Przynajmniej ci z Espady.

Wiesz. Zawsze można sprawić, ze coś poczuje xD

5 Nie mam żadnych talentów.

Myślisz, ze ja mam?

Masz. Dlatego jesteś naszą Psyholoszką.

Nie mam.

6 Nie potrafię śpiewać, tańczyć, rysować ani robić innych fajnych rzeczy.
I
[M] Mogę zaspiewać?
[cały korytarz łącznie z tymi, z którymi nie gadam] NIEEE!
II
[m] *pokazuje rysunek*
[ktoś] O, osioł!
Gwoli wyjaśnienia, były to diwe sarny...

Pomijają to, ze rysowac umiesz i to naprawdę ładnie.

Ostatnio na plaście mieliśmy temat "Kubizm". Cała klasa miała krajobrazik akwarelowy z naklejoną pociętą filiżanką . Ja sobie poczytałam o kubiźmie i stworzyłąm kolażowe "dzieło" z zastosowaniem kilku perspektyw. Praca przedstawiała jabłoń na pustyni (przypominającej HM). Pani spojrzała na tą nieszczęsną pracę i powiedziała: "Ale abstrakcję mamy na następnej lekcji... Chociaż ten wielbłąd wyszedł ci bardzo dobrze... "

Też miałam kubizm

Kochanie. Ale to nie jej wina, ze nie zna sie na prawdziwej sztuce Wink

7 Nie jestem wysportowana.

buhahahahaha xDDD jest słowo opisujace przeciwieństwo wysportowania? To o mnie. Wiecie, ze jestem najgorsza w mojej grupie wiekowej? I nie rozpaczam. To akurat nie jest w ogóle ważne.

Zawsze jak mamy koszykówkę lub jakiś inny drużynowy sport, to ja jestem wybierana na samym końcu. Albo raczej idę do tej drużyny, która została.

Ja mam tak OD ZAWSZE. I to jeszce marudzą i becza, ze idę do nich.
8 Nie jestem inteligenta.

Jeśli ty nie jesteś, to co ja jestem? Dysintelekt?

Dysintelekt to ja jestem.

Czyli jest nas dwie.

9 Mam więcej wad niż zalet.

Chybas głupia.
Znajdź więcej niż 5 zalet u milka, dostaniesz nagrodę różowej pineski ><

Szczera, ciepła, pomocna, lojalna, kochana, przyjazna, sympatyczna, miła, bezkonfliktowa, inteligentna, tolerancyjna... długo tak jeszcze mogę.
Słońce, to samo mogę powiedzieć o tobie.
10 Ludzie mówią, że jestem toksyczna, kłótliwa, infantylna, nieodpowiedzialna i popierdolona. I mają rację.

Kur*a, to prawie jak o mnie! Zagioniona siostro!

Ty kłótliwa? Ty toksyczna?! Ty POPIERDOLONA?!! bez komentarza.

Kłócę się zawsze i wszędzie. Podobno jad mi cieknie z moich krzywych zębów. Jestem bardziej niż popierdolona.

11 Nie udało mi się stworzyć związku trwalszego niż tydzień.

Milek nie miał żadnych. I co? Żyje i ma się dobrze.

Wolę też nie mieć żadnych. Tylko czemu tego nie robię?

Wierz mi, że nie wolałabyuś.
12 Koleżanki sypią do mnie tekstami typu: "Ty go naprawdę nie kochasz (Grimma)", "Nie wtrącaj się o rozmowy o chłopakach, bo nic o nich nie wiesz" itd.

Przejmujesz się? oO

Skoro mówi mi to ktoś, kogo uważam za dobrą koleżankę, prawie że przyjaciółkę, to się przejmuję.

Hm. Pogadaj z nią. Powiedz jej, ze jest ci przykro, kiedy tak robi.

13 Prawdopodobnie jestem związkofobem.

Nie jesteś.

Jestem.

Nie.
14 Mam najniższą średnią od początku mojej edukacji.

Zdarza się. Trzecie klasa jest trudna. Powiedz może, jaka była najwyższa?
Zreszta pasek masz.

Ledwie, ledwie z tym paskiem. Najwyższa - 5. 4 i coś, nie pamiętam.

Czyli miałaś wyższą od milka. I nie ledwie lednwei, bo o ile pamiętam, to pasek jest od 4.75.
15 Literówki. Przez to będę miała kłopoty, bo źle wpisałam swoje nazwisko na podaniu do szkoły (w budzie nie mieli mozilli)

Da się wyjaśnić.

Tylko, ze wyjdę na ostatnią idiotkę. Ale co się martwię, i tak nią jestem.

E tam. Każdemu się może zdarzyć.

16 Do mojej wioski przyjeżdża mój największy wróg męski.

Dokładniejsze dane?

Na wakacje. Znowu nie będę mogłą się pokazywać w publicznych miejscach, bo on tam zwykle bywa. A nasze spotkanie pewnie znowy zakończyłoby się czyimś pobytem w szpitalu.

Pojedź tez gdzieś i ty. W tym samym czasie. Babcia?

17 Dostałam rolę na koniec roku. Mam wadę wymowy, a tam są słowa typu "skrzydła świerszcza"

Ależ wada wymowy to nic złego.

Złego, gdy występujesz przed 400 - osobową publicznością.

Wierz, ze nie.

18 Nici z listu z gratulacjami.

Jakim cudem?

Takim, że dostanie go jakaś dziewczyna z 3a.

Napisze ci list. Chcesz?

19 ...

Jeszcze dodaj do tego ADHD i dysleksję, to będziesz miała mój "cÓdny" portret.

ADHD. Pociesz cię to, ze też mam?
Dyslekcje ma moja najlepsza przyajciółka. I may, chociaż by się pewnie wściekł, gdyby wiedział, ze napisałam

Nie widze w tym nic złego.
_________________

Milcia

Kciałabym spytac. Skoro już zaczełyśmy psychiatryczyć, magsłoniu, stwórz oddzielne forum psychiatryk.

Stworzymy temat dla każdej, ot co.

:*

Nam

A temat dla małej zboczonej/niezrównoważonej psyhicznie/niekochanej/zdepresowanej/smutnej/płaczliwej Nam też będzie?

Milcia

Każdy dostanie.
Nie jesteś zboczona, darling :*

Selena

Tak, w porównaniu do mnie nie jesteś zboczona.

Humor mi się poprawił. Troszkę.

Chociaż nie, w ogóle nie polepszyło mi się.

(head/desk)

Mam tego dość.

Życia, migreny, szkoły, wnerwiających kumpelek, kumpli, wrogów, weny itd.

Milcia

Masz dość:
Życia? Skarbie. Lajf is bjutiful. Nalezy sie nim cieszyć!
Migreny? Znam ten ból. Pochodź troche po lekarzach. Moze coś ci jest?
Szkoły? Toż to jescze dni kilka!
Wnerwiających kumpelek ? No wiesz... az tak cię wkurzam? xP
Kumpli? Jak możesz mieć kumpli dość? xO
Wrogów? Cóż. Spróbuj się pogodzić?

" Dobra, dobra, tak tylko pytam...
Weny? Chybaś durna, A ja bym chciała.

Magfa, rób ten dział z psychiatrykikiem!

Selena

Życie jest gÓpie. Straszebnie.
Migrena jeszcze gÓpsza.
Szkoła - taaa, byleby do piątku. Ale co po wakacjach?
Kumpelki - nie chodzi o Ciebie, ani o nikogo z tego forum. Takie kumpelki, co mają pecha chodzić ze mną do jednej klasy.

K.: Daj mi spisać z matmy.
Ja: Nie. Nie mam.
K.: No ale daj.
J.: Nie mam.
K.: Daj!
J.: Koniec roku jest, kto odrabia lekcje? Chyba same kujony.
k.: Daaaaj...
J.: Jesteś taka brzydka, jakby cię rodzice z procy karmili! <warczy>
K.: OK, tylko daj mi spisać z matmy...

Kumple: ich zostawię bez komentarza. Wpiszcie sobie na youtube "czołgiści kno" i zobaczcie, co moi kumple z klasy zrobili.

Milcia

Na jutabie nic nie ma oo

Zelku,z mieniasz szkołę, wiec nei bedziesz już do neij chodziła z tymi koleżankami.
a póki co, ciesz sie wakacjami.

Selena

Skasowali.
Film przedstawiam 3 kolegów z mojej klasy, którzy narysowali na stadionie wielkiego czołgistę. Na samym czubku napisali imiona kilku dziewczyn (w tym mnie i reszty Poteflonek). Popisali się inteligencją i podpisali swoją pracę. No i nakręcili film, jak owe "dzieło" powstawało.

Sześć dziewczyn z mojej klasy złożyło papiery do tego samego liceum, ale je akurat lubię.

Kochana jesteś Milku ;* Bez Ciebie miałabym tego doła jeszcze z miesiąc ;*

Milcia

Ależ niech rysują sobie czołgistów. Skoro to lubią i radość im to sprawia? Po prostu są nieskomplikowanymi ludźmi z niską inteligencją.

Widzisz. Tych dziewczyn już nie będzie, więc co się martwisz?

I widzisz Selku, moją misją życiową jest walczenie z dołami, rowami i innymi cosiami tego typu :*

Selena

Reaktywacja. Ponowna. Pilna i Konieczna.
Tytuł... Problem rodzinny.
Ujmę to tak: ojca popierdoliło.
Separacja - powiedział, że się nie wyprowadzi.
Rozwód - nie chce dać.
Mieszka w moim pokoju. Żyje naszym kosztem. Nie pracuje. Kurwa, nas jest siedmioro! Matka utrzymuje nas tylko ze swojej renty inwalidzkiej! Nie dba o nic, o dzieci w szczególności. Babcia (jego matka) i jego siostra są po jego stronie i próbują nas (dzieci) przekupić.
Miałam Wam o tym nie mówić, bo to trudna sprawa i nie czułam sie upoważniona do dzielenia się nią z innymi ludźmi.
Ale, kurwa, za 12 dni kończę 17 lat, więc nie jestem takim dzieciakiem, za jakiego mnie mają.
Moja ciotka napisała na naszej klasie na forum mojej wsi coś takiego: "Czy Wy, kochani, obywatele wsi Kalinowo, wiecie, co Ewa Kindziuk zrobiła ze swoim mężem? wyrzuciła go na bruk bez pieniędzy i wyczyściła mu konto. No, ale jak pójdzie do spowiedzi, to może Bóg jej wybaczy..." Nazwa konta: Jezus Chrystus.
Warto dodać, że moja matka jest osobą bardzo religijną. Ciotka to ateistka.
Wiem, że to ona tak napisała. Tylko ona i jej mąż wiedzieli o tej sprawie. Myślę, że to był zamach na reputację mojej matki. Ale ona ja po prostu skrzywdziła. Kurwa, i mnie przy okazji.
Czuję, że dłużej tego nie zniosę. Nie kocham mojej matki, ale ją szanuję. Ojca też szanowałam, dopóki mu nie odbiło. On nie ma kochanki, po prostu stwierdził, że w życiu dość już się narobił. Ma 37 lat.
Wkurwia mnie ta sytuacja. K'sa. Weźcie coś podpowiedzcie albo pocieszcie, bo czuję, że nie wyrobię. Kurwa, kurwa, kurwa jego mać.

Nam

No... faktycznie nie ciekawie Seleń. Nawet dokładnie nie wiem co można zrobić w takim momencie. Ale mogę najwyzej CIę pocieszyć. Dobrze będzie.
Twoja ciotka zachowała się jak stara ***** itd, Ludzie nie powinni jej wierzyć w takicn sprawach, ale mentalność ludzka jest taka, że uwieżą jej a nie Tobie.
Nie wiem co mogę Ci doradzić. Mogę Cię najwyżej przytulić :*

Selena

Dzięki, Nam. ;*

Nam

Nie ma za co. Ja ostatnio mam dobry humor bo słucham Czerwonych GItar. Smile