Dziedzictwo
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13 Następny

weatherwax · Wysłany: Pią 21:45, 23 Mar 2007 Temat postu:

No tak,a gdzie rownouprawnienie i szanuj blizniego swego jak siebie samego?! Wiadomo ze scenariusz Paoliniego jest nierealny bo normalnie to by Eragon juz w sadzie wyladowal za oczernianie cienia.A zamiast tego nazywaja go bohaterem,oh jak zawsze media wszystko przekrecily.

Selena · Wysłany: Sob 11:12, 24 Mar 2007 Temat postu:

nie czytałam najstarszego. nie mogłabym czytać o tym, jak tleniony wysmiewa się ze śmierci mego kochanego. to by było nie do zniesienia.

Ale mam nadzieję, że w Imperium stanie się coś takiego, że duch Durzy zawładnie czyimś ciałem i stworzy nowego Cienia. najlepiej, żeby był ktoś z bliskich tlenionemu, bo wtedy ten dureń będzie w sytuacji bez wyjścia. zabić Cinia i przyjaciela, czy go zostawić i patrzeć, jak zabija niewinnych?

Maggie · Wysłany: Sob 12:13, 24 Mar 2007 Temat postu:

Nie wyśmiewał się jak dotąd =.=
Niech tylko spróbuje...
Chyba że do obraz można zaliczyć fragment opisujący część pieśni:
"I opowiedział im, jak ów mąż wyprawił się do krainy Durzy, gdzie odszukał i walczył z wrogiem mimo chłodnej grozy ściskającej mu serce. Choć jednak w końcu zatriumfował, wstrzymał śmiertelny cios, teraz bowiem, gdy pokonał wroga, nie lękał się losu śmiertelników."

Szczęka mi opadła. Durza pewnikiem powyrywałby mu nogi z d***.

Selena · Wysłany: Sob 18:59, 24 Mar 2007 Temat postu:

Nie nawidzę tlenionego. Kocham Durzę. Dwa przeciwne uczucia. Dwie przeciwne osoby. I jak tu nie oszaleć???????????????????? przecież ja teraz gdybym spotkała Eragona, to bym mu chyba gołymi rękami flaki wypruła!!!!! mózg odkurzaczem wyssała!!! wrzuciłabym go do klatki Charliego!!!!!!!! naprawdę, im bardziej rośnie ma miłość do Durzy, tym bardziej rośnie ma nienawiść do Eragona. I odwrotnie.

Ja się chyba zabiję.

a z tym duchem to mi nie chodziło o te duchy co zawładnęły Durzą, tylko o odrębnego dusza Durzy, tego jego prawdziwego, no po prostu o duszę Durzy, no, rozumiecie?

Maggie · Wysłany: Sob 19:54, 24 Mar 2007 Temat postu:

No rozumiem.
O ile przed przejściem na wegetarianizm był znośny, to już po, znośny nie jest.

Dzięki Omowi że zaczęłam się interesować Murtasiem, teraz pewnie bym była w stanie podobnym do twojego.

Ah well...
Czytałaś może Fatalne Dziewictwo i Zbuntowanego Jeźdźca, tudzież Pamiętnik Murtasia?

weatherwax · Wysłany: Nie 2:09, 25 Mar 2007 Temat postu:

nie a wyszlo cos takiego?? musi byc fajne albo kompletnie glupie tak jak kod Stravinci

Selena · Wysłany: Nie 14:08, 25 Mar 2007 Temat postu:

nie czytałam, ale jeśli jakaś opowiada o tym jak Durza walczy z tlenionym i wygrywa, i wsadza Eragona do śmierdzącego lochu 1m na 1m, to chętnie przeczytam!!!!

AnimaVilis · Wysłany: Nie 16:55, 25 Mar 2007 Temat postu:

Maggie · Wysłany: Nie 17:50, 25 Mar 2007 Temat postu:

Tak dobrze to nie ma, Sel. Cień o włosach koloru keczupu występuje rzadko, ale warto przeczytać.
Mnie sam kawałek...
"Jak wcześniej hacjenda Diego Eragona. Gdzieś w Surdzie."
...rozwalił.
http://saphira.fora.pl/viewtopic.php?t=157&postdays=0&postorder=asc&start=0

Wszystkie odcinki pierwszej serii, i początek drugiej , czyli "Zbuntowany Jeździec"
Z każdym odcinkiem coraz lepsze...

AnimaVilis · Wysłany: Nie 19:50, 25 Mar 2007 Temat postu:

Aaa to tutaj Razz

To jest dobre :
Obudziło go ssanie w żołądku i jeszcze jedne uczucie, którego na razie nie umiał zidentyfikować. Po chwili przypomniał sobie co się stało.
-Aryaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ty $%#&!*%$%&#*!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kochana moja!!!!!!!!! Proszę wypuść mnie stąd zrobie wszystko... Nawet adoptuje tego pół-krasnoluda, pół-elfa... Błaaaaaagam!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedziało mu milczenie. Był sam. Zamknięty w Krypcie Dusz.
-Aryaaaa!!!!!!!!!!!!!!!
Zaczął płaczliwie.
-Ja muszę siusiu... xD

Selena · Wysłany: Wto 10:58, 27 Mar 2007 Temat postu:

świetne!!! ale rzeczywiście za mało Cienia.

Maggie · Wysłany: Wto 17:26, 27 Mar 2007 Temat postu:

=.= Występuje tam raczej gościnnie :
- raz podczas sceny w psychiatryku
- drugi raz na wielkiej bibie u Galba xD

Ale pojawiają się miłe akcenty, typu:
"... urgali pracujących jako statyści u boku Durzy, zanim ten ześwirował..."
Czy coś w tym stylu xD

Selena · Wysłany: Wto 17:36, 27 Mar 2007 Temat postu:

no i Moherowa babcia.

Maggie · Wysłany: Śro 16:30, 28 Mar 2007 Temat postu:

No i Moherowa Babcia.
Która/który opętuje w końcu Islanzadi xD
Wiesz może coś o trzecim tomie? Czytałam tylko w necie fragment z którego nic nie wynika

weatherwax · Wysłany: Czw 5:03, 29 Mar 2007 Temat postu:

Jakie ekstra!!!!!!!!! Przeczytam reszte w weekend bo teraz nie mam zabardzo czasu ale to jest powalajace.I zdalam sobie sprawe z jednej zeczy,parodia smieszy cie tylko wtedy gdy jest ksiazki ktorej nie lubisz,parodie da vinci uwazalam za debilna ale to jest ekstra;d